I LIGA. Paula, DZIĘKUJEMY!

21:30 07.01.2022

Paula MASIUDA - ikona Stowarzyszenia Piłki Ręcznej Olkusz. Do klubu dołączyła w 2009 roku z Kusego Kraków, gdzie rozpoczęła swoją przygodę ze szczypiorniakiem. W Olkuszu, jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Przytuła szybko stała się wiodącą postacią pierwszej drużyny, z którą miała okazję rywalizować także na parkietach Superligi. Paula w barwach olkuskiego SPR-u spędziła 12 długich lat, zyskując sympatię nie tylko koleżanek z drużyny, ale także kibiców, dla których była, jest i z pewnością jeszcze długo będzie „żywą” legendą olkuskiej piłki ręcznej.

I LIGA. Paula, DZIĘKUJEMY!
I LIGA. Paula, DZIĘKUJEMY!
I LIGA. Paula, DZIĘKUJEMY!

Przez lata spędzone w Olkuszu, Paula doczekała się funkcji kapitan zespołu. Stała się też idolką młodego pokolenia szczypiornistek. Po zakończeniu ubiegłego sezonu, w którym Srebrne Lwice zostały wicemistrzyniami I Ligi Kobiet gr. B, doświadczona rozgrywająca w poszukiwaniu nowych wyzwań zdecydowała się zmienić otoczenie, żółto-czerwone barwy zastępując niebieskimi.

W obecnym sezonie Paula Masiuda gra dla Ruchu Chorzów, z którym szybko zamierza wrócić do żeńskiej PGNiG Superligi, występy na polskich parkietach, łącząc z tymi międzynarodowymi w ramach czesko-słowackiej MOL Ligi. Czwartkowy mecz Srebrnych Lwic z Karkonoszami Jelenia Góra, był dla Pauli okazją do sentymentalnego powrotu. Nie zabrakło serdecznych podziękowań, owacji na stojąco i łez wzruszenia. Nie mogło też zabraknąć krótkiej pogawędki.

– Uwielbiam tutaj wracać, uwielbiam tutaj być! Olkusz i ta hala kojarzą mi się właściwie tylko z tymi pozytywnymi momentami. Tutaj zrobiłam największy progres, tutaj świętowałam największe sukcesy i tutaj odnosiłam najcenniejsze zwycięstwa! – zaznacza na wstępie Paula Masiuda, dla której styczniowa wizyta przy Wiejskiej, była pierwszą od momentu zmiany klubu.

– Od kiedy wiedziałam, że przez napięty terminarz będę mogła w końcu się pojawić na meczu w Olkuszu, to mówiłam sobie, że po prostu przyjadę, zobaczę jak sobie radzą Dziewczyny i będzie super… Ale nie… Tutaj serce zawsze mocniej bije, a ja mimo że chciałam być twarda, rozkleiłam się. Chyba już zawsze tak będzie. Przez tyle lat zostawiłam tutaj cząstkę swojej duszy – przekonuje wieloletnia kapitan SPR-u, która z dużym sentymentem i uznaniem przyglądała się poczynaniom swoich młodszych koleżanek.

– To są moje kochane dzieci! Zawsze będę za Nie mocno trzymała kciuki, niezależnie od tego jaką wybiorą drogę. Tak to już jest, że gdy odchodzi ktoś starszy, zazwyczaj jego miejsce zajmuje młodzież. Widać, że Dziewczyny wciąż robią postępy, łapią bezcenne minuty na parkiecie i kształtują charaktery. Jestem z Nich dumna, mocno im kibicuję i na bieżąco śledzę ich poczynania – zapewnia najskuteczniejsza piłkarka ubiegłego sezonu, która niezwykle udanymi występami w poprzednich miesiącach solidnie zapracowała na transfer do Chorzowa.

Paula Masiuda to doświadczona i w pełni ukształtowana zawodniczka, ale nadal w takim wieku, który pozwala zakładać, że to co najlepsze w sportowej karierze dopiero nastąpi. Z kobietami jest przecież trochę jak z winem, z czasem nabierają smaku i stają się bardziej wytrawne. I choć w tym konkretnym przypadku Paula marzeń nie ma już zbyt wielu, to postawiła sobie jeden konkretny cel. – Chcę jeszcze zagrać w Superlidze. Chcę wrócić do elity i poczuć jeszcze większe emocje towarzyszące meczom o punkty. Wierzę, że nastąpi to już niebawem – dodaje 31-letnia rozgrywająca.

Paula, pamiętaj! Olkusz zawsze będzie Twoim sportowym domem, w którym zawsze będziesz wyczekiwana i mile widziana. Dziękujemy za ten wspaniały czas – pełen emocji, sukcesów i wzruszeń. Wspólnie przeszliśmy piękną drogę i trzymamy za Ciebie kciuki w dalszej karierze. Do zobaczenia na handballowym szlaku!

SPR Olkusz (PK)