– Bardzo się cieszę z tego powrotu. W Olkuszu się wychowałam, tutaj mieszkam, dlatego gdy tylko pojawiła się propozycja gry dla SPR-u nie namyślałam się długo. Wierzę, że zdobyte w ostatnich latach doświadczenie na I-ligowych parkietach pozwoli mi pomóc drużynie w zajęciu jak najlepszego miejsca w tabeli – komentuje swój powrót do klubu Andrzejczyk.

Ania pierwsze kroki na boisku stawiała właśnie w Olkuszu. Barwy SPR-u jako Młodziczka, a potem Juniorka reprezentowała przez sześć lat. Później miała krótką przerwę od handballu. Po powrocie do regularnych treningów trafiła do stolicy Górnego Śląska. Z Imperium świętowała m.in. awans z II do I ligi. Następnie wciąż pozostająca na sportowym dorobku rozgrywająca wybrała ofertę Cracovii. W zespole „Pasów” Andrzejczyk spędziła ostatni sezon. W 13 spotkaniach zdobyła 27 bramek.

– Ania to kreatywna zawodniczka, która często szuka niekonwencjonalnych rozwiązań w rozgrywaniu akcji. Takie postacie są mile widziane w każdej drużynie. Trenuje z nami już od kilku tygodni, dobrze weszła w zespół, więc jestem przekonany że pomoże nam w zdobywaniu punktów w nadchodzącym sezonie – zaznacza trener Kamil Zawada.

21-letnia Andrzejczyk oprócz kilkunastu jednostek treningowych zaliczyła już także udział w czterech grach kontrolnych Srebrnych Lwic. – Forma idzie w górę, podobnie jak aklimatyzacja. Będę w pełni gotowa na pierwszy mecz z Wrocławiem – zapewnia olkuska rozgrywająca.

SPR Olkusz (PK)