I LIGA. Gotowe do kolejnych wyzwań!

11:30 09.02.2021

UKS Start Pietrowice Wielkie, a więc zespół z czołówki II ligi grupy 4 był w poniedziałek ostatnim sparingpartnerem Srebrnych Lwic przed zbliżającą się inauguracją rundy rewanżowej na zapleczu żeńskiej PGNiG Superligi. Podopieczne Kamila Zawady na Śląsku nie miały problemów z odniesieniem efektownego zwycięstwa, udanie kończąc trochę przydługawą przerwę pomiędzy pierwszą i drugą częścią sezonu 2020/2021. W najbliższą niedzielę 14 lutego olkuskie szczypiornistki zagrają o punkty we Wrocławiu.

I LIGA. Gotowe do kolejnych wyzwań!
I LIGA. Gotowe do kolejnych wyzwań!
I LIGA. Gotowe do kolejnych wyzwań!

Ostatni mecz o stawkę „Masiuda i Spółka” rozegrały 12 grudnia, kiedy to w Olkuszu przegrał MTS Żory. Od tego czasu minęły już dwa miesiące, więc w drużynie apetyty na grę o coś więcej niż tylko satysfakcję są ogromne. W pierwszym terminie pojedynek pomiędzy AZS-em AWF Handball Wrocław, a SPR-em Olkusz miał odbyć się w minioną niedzielę 7 lutego, jednak spotkanie na wniosek gospodyń zostało przeniesione na kolejny weekend. Tak więc do starcia „Akademiczek” z Lwicami dojdzie w walentynkowe popołudnie.

– Wszyscy już mocno odczuwamy brak ligowych zmagań. Nawet najlepsze mecze kontrolne nie zastąpią adrenaliny związanej z rywalizacją o punkty, tym bardziej, że naszym najbliższym rywalkom mamy coś do udowodnienia za porażkę we własnej hali na starcie obecnego sezonu – przekonuje trener Zawada.

Rzeczywiście, olkuski zespół na wstępie drugiej rundy czeka rewanż za dosyć niespodziewaną, ale ze sportowego punktu widzenia zasłużoną porażkę przy Wiejskiej 26:33. Wrocławianki jako jedyne obok ekipy z Legnicy w okresie jesienno-zimowym znalazły sposób na Srebrne Lwice. Dlatego stawka zbliżającego się meczu będzie podwójna.

Zanim jednak szczypiornistki obu zespołów wyjdą na parkiet, warto poświęcić chwilę wydarzeniom z ostatnich, niby „martwych” tygodni. Wbrew pozorom dla olkuszanek ostatnie dwa miesiące nie były okresem laby, tylko ciężkiej pracy, którą urozmaicały spotkania towarzyskie, w większym lub mniejszym stopniu nawiązujące do dni meczowych i związanych z nimi obowiązkami. Na liście sprawdzianów oprócz wewnętrznych rywalizacji znalazły się: Turniej Mistrzyń I Ligi w Warszawie, Cracovia, MTS Żory oraz dwukrotnie Start Pietrowice Wielkie. Ze wszystkich tych prób Srebrne Lwice wyszły zwycięsko (poza remisem z Samborem Tczew), mimo że często grały w niepełnym składzie i na mocno różniących się od nominalnych pozycjach.

– Uważam, że praca jaką wykonaliśmy w ostatnich tygodniach jest optymalna. Czy pozwoli nam to na utrzymanie się w czołówce tabeli pokaże boisko. Nie ma chyba jednak w drużynie osoby, która zakłada obecnie inny scenariusz. W każdym meczu chcemy grać o komplet punktów, mamy w sobie mentalność zwycięzcy i choć sport widział niejedną historię, to jednak jestem przekonany, że zawodniczki na parkiecie pokażą na co je stać – dodaje szkoleniowiec olkuskiego zespołu.

O tym, że forma sportowa jest na wysokim poziomie potwierdziła poniedziałkowa próba generalna na Śląsku, w której SPR nie dał szans II-ligowym piłkarkom z Pietrowic Wielkich. Start jedynie w pierwszych akcjach nawiązywał do faworytek, ale z czasem przewaga przyjezdnych zaczęła szybko rosnąć. Po raz kolejny zabójczą bronią olkuszanek okazał się szybki atak. Błyskawicznie wyprowadzane kontry najczęściej kończyły się w siatce przeciwnika. Już do przerwy Lwice prowadziły 26:12. W drugiej połowie na placu gry w komplecie zameldowały się młode szczypiornistki, ale i One radziły sobie bez zarzutu, jeszcze mocniej odjeżdżając bądź co bądź, bardzo ambitnym miejscowym. Po godzinie wynik 43:23 premiujący SPR i jednocześnie dający jasny przekaz, że na powrót do ligowej rywalizacji przynajmniej w teorii Srebrne Lwice są gotowe na sto procent.

SPR Olkusz (PK)