I LIGA. Mecz wagi ciężkiej

13:00 16.12.2021

Ostatni mecz o punkty w tym roku i przedostatni w pierwszej rundzie obecnego sezonu, Srebrne Lwice rozegrają w niedzielę 19 grudnia w Kątach Wrocławskich. Przeciwnikiem olkuskich szczypiornistek na Dolnym Śląsku będzie zespół AZS-u AWF Wrocław. Spotkanie z racji zajmowanych przez obie ekipy miejsc w tabeli ma ogromne znaczenie dla układu sił w dolnej części I-ligowego zestawienia. Wygrany z większym spokojem zasiądzie przy świątecznych stołach, natomiast przegrany za swoimi plecami będzie miał już tylko ChKS PŁ Łódź. Dlatego tytuł nadchodzącego starcia: „mecz wagi ciężkiej” idealnie komponuje się do aktualnej sytuacji panującej na zapleczu żeńskiej PGNiG Superligi.

I LIGA. Mecz wagi ciężkiej
I LIGA. Mecz wagi ciężkiej
I LIGA. Mecz wagi ciężkiej

Przed weekendem notowania AZS-u i SPR-u nie są najlepsze. Olkuszanki po ośmiu rozegranych meczach mają na koncie osiem punktów co sprawia, że w tabeli zajmują 9. pozycję. Piłkarki z Wrocławia natomiast także w ośmiu próbach uzbierały pięć oczek, co w tej chwili wystarcza jedynie do 10. miejsca (przedostatniego) w stawce drużyn grupy B. Od razu widać, jak istotny dla sztabów obu zespołów będzie ten pojedynek, który pierwotnie miał się odbyć miesiąc temu, jednak na prośbę gospodyń borykających się z problemami zdrowotnymi został przełożony na ostatnią, przedświąteczną niedzielę.

– Nie trzeba być wielkim znawcą tematu aby zdać sobie sprawę z tego, jak ważne będzie to dla nas spotkanie. Jesteśmy po dwóch różnych w naszym wykonaniu meczach z wiceliderem i liderem tabeli. Były momenty, w których Dziewczyny potrafiły nawiązać równorzędną walkę z dużo bardziej doświadczonymi zespołami, które w tym sezonie potwierdziły już swoją sportową wartość. Jeśli te momenty przeniesiemy do naszej gry we Wrocławiu, to powinno być znacznie lepiej niż w ostatnich tygodniach – zaznacza trener Srebrnych Lwic, Marcin Księżyk.

Olkuszanki w ubiegły weekend przegrały w Chorzowie z Ruchem 11:28, mając duże problemy w kończeniu swoich akcji. – Skuteczność i same decyzje związane z rzutami są naszą zmorą. Rzadko próbujemy szczęścia z drugiej linii, a jak pokazało choćby spotkanie z Sośnicą, kiedy trafiamy z dalszej odległości, to gra nam się zdecydowanie łatwiej. Do zdrowia wraca Karolina Herian, więc z Jej powrotem wiążemy spore nadzieje w tym elemencie – dodaje szkoleniowiec SPR-u.

Po powrocie do składu 17-letniej Herian, kadra Lwic jest więc optymalna, co może pomóc w skutecznej walce o punkty na Dolnym Śląsku. Wrocławianki także mają swoje problemy w tym sezonie. Nie grają tak, jakby sobie tego życzył trener Daniel Kołkowski, a skoro brakuje błysku na parkiecie, to i dorobek punktowy „Akademiczek” jest nad wyraz skromny. Przed kilkoma dniami AZS AWF uległ we własnej hali Cracovii 25:27. Dzięki temu zwycięstwu „Pasiaczki” wyprzedziły w tabeli Srebrne Lwice, dodatkowo powiększając przewagę nad ekipą z Wrocławia do czterech punktów.

W obecnej sytuacji raczej nie trzeba nikogo przekonywać, co do ważności zbliżającego się spotkania. Zdobyte punkty dadzą nieco wytchnienia, natomiast niedzielny przegrany będzie musiał mieć się na baczności. Takie mecze „wagi ciężkiej” zwykło się mówić, że są za podwójną stawkę. Coś w tym musi być…

– Robimy swoje. Nie narzucamy sobie dodatkowej presji. Każde spotkanie traktujemy bardzo poważnie, każde chcemy tak samo mocno wygrać. Przed nami daleki niedzielny wyjazd, nietypowa pora meczu, ale nic na to nie poradzimy. Musimy być w pełni przygotowani na ciężką przeprawę i różne sytuacje na boisku. Nie tylko sportowo, ale i mentalnie. Myślę, że „głowy” przy podobnym potencjale odegrają najważniejsze role – kończy Marcin Księżyk.

SPR Olkusz (PK)