I LIGA. Na horyzoncie MTS Żory

12:58 27.10.2020

W miniony weekend Srebrne Lwice zgodnie z terminarzem miały wolne od grania o punkty. Rezerwa Ruchu w tygodniu poprzedzającym start sezonu została wycofana z rozgrywek, więc olkuszanki zaliczyły pauzę. W najbliższą sobotę też nie zagrają, bowiem następna 5. kolejka została zaplanowana dopiero na termin 7-8 listopada. Do tego czasu zespół Kamila Zawady w spokoju będzie się przygotowywał do starcia z MTS-em Żory. To będzie ważne spotkanie w kontekście miejsca na I-ligowym podium, a także próba udowodnienia, że kompleks śląskiego przeciwnika nie istnieje, choć ostatnie wyniki wskazują na to, że ekipa z Żor rzeczywiście ma patent na wygrywanie z SPR-em.

I LIGA. Na horyzoncie MTS Żory
I LIGA. Na horyzoncie MTS Żory
I LIGA. Na horyzoncie MTS Żory

– Za nami trzy mecze o stawkę. Każdy z nich był inny, każdy nauczył nas czegoś nowego. Szanujemy to co mamy i zrobimy co w naszej mocy, aby nadal systematycznie punktować. Przychodzi nam grać w trudnym czasie, koronawirus nie wybiera, spotkania są przekładane, jednak wszyscy w klubie wierzymy, że uda nam się dograć ten sezon do końca – mówi trener Zawada.

Początek kampanii dla Srebrnych Lwic jak wszyscy dobrze wiemy nie należał do udanych. Na szczęście porażka z Wrocławiem we własnej hali wyzwoliła w olkuszankach sportową złość. Z dwóch następnych pojedynków wyszły zwycięsko, więc optymizm w drużynie nie może dziwić, nawet mając w perspektywie dwie szalenie trudne potyczki z Żorami i Jelenią Górą. Oba spotkania odbędą się w Olkuszu przy Wiejskiej, lecz jak wszystko na to wskazuje ponownie bez udziału publiczności.

– W pustej hali gra się trudniej. Meczom towarzyszą inne emocje, ciężko o pełną mobilizację. Jednak ostatni pojedynek ze Zgodą pokazał, że dziewczyny potrafią wznieść się wysoko i trzymać poziom przez pełną godzinę. Takich występów jak ten w ramach 3. kolejki życzyłbym sobie w następnych tygodniach – dodaje szkoleniowiec olkuskiego zespołu.

Obecnie Srebrne Lwice w tabeli I Ligi Kobiet gr. B plasują się na 4. pozycji. Prowadzi Sośnica Gliwice przed Karkonoszami Jelenia Góra i Dziewiątką Legnica, z tym że zespoły z miejsc 1 i 3 mają na swoim koncie po jednym rozegranym meczu więcej. Najbliższy rywal olkuszanek z Żor znajduje się tuż za plecami zawodniczek SPR-u. Ślązaczki mają taki sam bilans co Lwice – dwa zwycięstwa i jedną porażkę. Podopieczne trenera Bartłomieja Dudy pierwsze punkty straciły w minioną niedzielę, przegrywając we własnej hali z Gliwicami. W dwóch pierwszych spotkaniach triumfowały natomiast kosztem Zgody Ruda Śląska oraz Cracovii.

– Mając w pamięci nasze ostatnie bezpośrednie starcia można zakładać, że szykuje się naprawdę dobre widowisko. W poprzednim sezonie przegraliśmy oba spotkania o punkty, w okresie przygotowawczym zagraliśmy dwa razy. W Krakowie potrafiliśmy wygrać, ale tuż przed początkiem obecnej kampanii ponownie musieliśmy uznać wyższość MTS-u, dlatego pora przełamać tę niechlubną serię, jednocześnie przedłużając naszą nową, zwycięską – zaznacza Kamil Zawada.

Jeśli Covid-19 i związane z pandemią obostrzenia nie pokrzyżują organizacyjnych planów, to pojedynek SPR Olkusz – MTS Żory odbędzie się w sobotę 7 listopada o godz. 17:00.

SPR Olkusz (PK)