Dokładnie 6 listopada ubiegłego roku, olkuszanki uległy na wyjeździe Zgodzie 25:26. Po tym spotkaniu Lwicom jeszcze długo towarzyszył niedosyt, bo gdzie jak gdzie, ale w tamtym spotkaniu punkty były na wyciągnięcie ręki. Niestety słabszy początek zmusił nasze zawodniczki do pościgu, który ostatecznie nie zakończył się happy endem. Po końcowej syrenie triumfowały piłkarki z Rudy Śląskiej. Teraz nadchodzi czas na rewanż i kolejną ważną zdobycz punktową, potrzebną zarówno jednej, jak i drugiej ekipie. SPR walczy przecież nie tylko o utrzymanie zajmowanego obecnie 5. miejsca, ale także mierzy oczko wyżej, kosztem nieobliczalnej w drugiej rundzie Dziewiątki Legnica. Zgoda natomiast wciąż musi mieć się na baczności w kwestii walki o utrzymanie, bo choć na tę chwilę Ślązaczkom nic nie grozi, to na pięć dotychczasowych spotkań w rundzie rewanżowej zespół trenera Płatka wygrał tylko jedno i to po rzutach karnych, na własnym terenie z ostatnim w tabeli Wrocławiem. Później Zgoda musiała uznać wyższość rywali z Żor, Chorzowa, Jeleniej Góry i Krapkowic. To właśnie z Otmętem Ruda przegrała u siebie w miniony weekend 23:27, co sprawiło, że osunęła się w tabeli na 9. miejsce.

Do tej pory zespół Zgody rozegrał 15 meczów o punkty, z których pięć rozstrzygnął na własną korzyść (w tym dwa razy po serii rzutów karnych). Dzięki temu rudzianki mają na swoim koncie 13 punktów przy mało korzystnym bilansie bramkowym 360:477. Zgoda liczbie traconych goli ustępuje jedynie „Akademiczkom” z Wrocławia. Na szczęście dla siebie rudzianki sporo też rzucają. Prym w ofensywie po stronie Zgody wiedzie obecnie Martyna Krzysteczko, która grając w każdym spotkaniu swojego zespołu zaliczyła 65 trafień, a w ostatnim starciu przeciwko Otmętowi zyskała tytuł MVP z 9 golami na koncie.

W zespole Srebrnych Lwic liderką wśród strzelczyń pozostaje Oliwia Sołościuk. Nominalna skrzydłowa z rocznika 2002 ma w swoim prywatnym dorobku 54 gole. Niedaleko za Nią jest Magdalena Barczyk (47 bramek).

Ruda Śląska podobnie jak Olkusz, w tym sezonie stawia na młodzież. Średnia wieku w składzie Zgody nieco przekracza 21 lat, a jak wiadomo młode pokolenie zawodniczek ma swoje prawa, lepsze występy przeplatając tymi znacznie słabszymi. Już pierwszy bezpośredni pojedynek pomiędzy tymi drużynami pokazał, jak mecz może „falować”.

– Mamy podwójną motywację do tego, by skutecznie powalczyć o komplet punktów. Za nami bowiem średnio udany występ w Gliwicach, gdzie tak na dobrą sprawę przegraliśmy trochę na własne życzenie oraz rewanż za spotkanie w Rudzie Śląskiej, gdzie także powinnyśmy zrobić znacznie więcej by wygrać. W listopadzie mieliśmy za dużo niedociągnięć, co skończyło się dla nas nikłą, ale za to bardzo przykrą porażką. Już wtedy w szatni, zaraz po spotkaniu Dziewczyny rwały się do rewanżu. Nadchodzi w końcu ten moment i wierzę, że zaprezentujemy się znacznie lepiej niż wtedy i w trakcie naszej ostatniej wizyty w Gliwicach, gdzie w pierwszej połowie niespodziewanie wróciliśmy do tych zachowań, jakie towarzyszyły nam na początku sezonu, i o których wyeliminowanie tak długo i ciężko pracowaliśmy – komentuje Marcin Księżyk.

Pojedynek Srebrnych Lwic ze Zgodą Ruda Śląska zaplanowano na sobotę 2 kwietnia. Pierwszy gwizdek sędziów Pawła Popiela i Artura Rodackiego przy Wiejskiej o godz. 17:00. Bilety w cenie 6 zł normalny, 3 zł ulgowy i 12 zł rodzinny do nabycia w kasie hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu w dniu meczowym. Wejście na halę i sprzedaż wejściówek rozpocznie się na godzinę przed początkiem spotkania. Do zobaczenia!

SPR Olkusz (PK)