I LIGA. Siła sióstr Sołościuk!

15:30 29.09.2021

Niedzielne starcie w Krapkowicach miejscowego Otmętu z SPR-em Olkusz było spotkaniem debiutów. Gospodynie wróciły na zaplecze żeńskiej PGNiG Superligi i niejako na nowo rozpoczęły pisanie swojej sportowej historii. Dużo zmian w ostatnim czasie zaszło również w obozie Srebrnych Lwic. Olkuski zespół po minionej kampanii został solidnie odmłodzony i oparty na wychowankach klubu, które w następnych miesiącach mają decydować o obliczu I-ligowej drużyny. Na parkiecie lepsze okazały się miejscowe szczypiornistki i to one zgarnęły pełną pulę. Kibicom Lwic niejako na osłodę pozostał fakt, że premierowe występy oraz bramki na seniorskich boiskach zaliczyły nastoletnie piłkarki. Doszło też do sytuacji, w której w jednym szeregu stanęły siostry Sołościuk. Do bardziej doświadczonej Oliwii dołączyła niespełna 16-letnia Nikola i zrobiła to bez zbędnych kompleksów.

I LIGA. Siła sióstr Sołościuk!
I LIGA. Siła sióstr Sołościuk!
I LIGA. Siła sióstr Sołościuk!

Do tej pory rodzina Sołościuków oklaskiwała seniorskie popisy jedynie tegorocznej maturzystki Oliwii. „Mini” w niedzielę rozpoczęła trzeci sezon w barwach Srebrnych Lwic, mając na swoim koncie już kilkadziesiąt występów i bramek. – Wszystko zaczęło się w czwartej klasie szkoły podstawowej. W ręczną graliśmy z koleżankami z klasy od najmłodszych roczników. Dzisiaj zostałam z tej grupy tylko ja, ale z perspektywy czasu wiem, że możliwość rozpoczęcia tej sportowej przygody była najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać – zaznacza 19-letnia skrzydłowa SPR-u, której przydomek nie jest przypadkowy. Patrząc na „Mini” i nie znając Jej wielkiej pasji, ostatnią rzeczą jaką można by o Niej powiedzieć jest to, że gra w szczypiorniaka. A jednak! Filigranowa sylwetka stała się Jej atutem, a doskonale ułożona ręka zapewniła Jej i całej klubowej społeczności już wiele powodów do radości.

Co więcej Oliwia szybko stała się też inspiracją dla swojej młodszej siostry. – Nie ma co ukrywać, że patrząc na Oliwkę, od początku chciałam być taka jak Ona. Jej postawa, systematyczność i same wyniki imponowały mi. To Jej zawdzięczam miłość do tego sportu i dzień, w którym po raz pierwszy przyszłam na trening – przekonuje 16-letnia Nikola, która wzorem swojej siostry także na skrzydle dopiero wchodzi do dorosłego handballu. Wchodzi, ale za to z dużym polotem i fantazją. To właśnie młodsza z klanu Sołościuk otworzyła wynik niedzielnej potyczki z Otmętem, w następnych minutach dokładając do swojego konta jeszcze dwa trafienia. Trzy gole w absolutnym debiucie to nie lada wyczyn.

– Dostałam od trenera szansę od początku meczu i chciałam ją wykorzystać jak najlepiej. Oczywiście cieszę się z tych pierwszych bramek, ale najważniejsze jest dobro drużyny. Niestety przegrałyśmy, więc satysfakcja z debiutu jest trochę mieszana – dodaje Nikola. 16-latka niejako przebojem wdarła się do pierwszej drużyny, już na wstępie sezonu dając jasny sygnał, że nie boi się wyzwań związanych z grą w I Lidze.

– Jestem zbudowana postawą Nikoli. Wspieramy się nawzajem, dużo rozmawiamy i dopingujemy się do jeszcze większego wysiłku. Na treningach często gramy przeciwko sobie. Wtedy jest miejsce na rywalizację, ale tak poza tym, zawsze staramy się być jednością – przyznaje Oliwia, która w nowy sezon mimo starań weszła z zerowym dorobkiem bramkowym.

– Bardzo liczyłyśmy na korzystny rezultat w Krapkowicach, ale nie udało się. Walczyłyśmy, starałyśmy się mocno, jednak to okazało się zbyt mało by zapunktować. Wszystkie zdajemy sobie sprawę, że w obecnym sezonie czeka nas bardzo trudne zadanie. Musimy podjąć to wyzwanie i za każdym razem dawać z siebie maksimum możliwości, pamiętając o powiedzeniu, że „dopóki walczysz jesteś zwycięzcą” – kończy 19-latka.

Tym sposobem po siostrach Kasprowicz, które przyszły na świat tego samego dnia otworzyliśmy kolejny rodzinny rozdział w historii SPR-u. Bardzo lubimy takie historie i wierzymy w SIŁĘ SIÓSTR! A Wy?…

SPR Olkusz (PK)