I LIGA. Szczęśliwa kapitan
Po spotkaniu z Dziewiątką Legnica humory w olkuskim zespole dopisują. Nie może być przecież inaczej skoro zdobyte kosztem UKS-u trzy punkty zagwarantowały Srebrnym Lwicom wicemistrzostwo I ligi. Niekwestionowaną liderką drużyny od początku sezonu jest Paula Masiuda. Rolę kapitan od wielu tygodni łączy z prowadzeniem w klasyfikacji strzelczyń, w której po 14 rozegranych meczach ma na swoim koncie już 109 bramek. To właśnie Paula, SPRawnie, krótko i rzeczowo komentuje sobotnie wydarzenia z chrzanowskiego parkietu.
– To nie było dla nas łatwe spotkanie, tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa, które pozwoliło nam się zrewanżować za wyjazdową porażkę w Legnicy. Zostawiłyśmy na boisku całe serce i mnóstwo zdrowia. Miałyśmy coś do udowodnienia i zrobiłyśmy wszystko co w naszej mocy, aby zdobyć trzy punkty. Strasznie się cieszę, że już teraz udało nam się zagwarantować drugie miejsce w tabeli. Na ten wynik ciężko pracowałyśmy od sierpnia. Po drodze miałyśmy lepsze i gorsze momenty, ale najważniejsze, że koniec jest dla nas szczęśliwy. Pozostały nam jeszcze dwa spotkania, w których oczywiście jak zawsze powalczymy o wygraną, by na mecie sezonu z czystym sumieniem móc sobie powiedzieć, że dałyśmy z siebie sto procent.
– Oczywiście cieszę się z kolejnych bramek jakie wpadły na moje konto, ale dla mnie najważniejsze jest dobro całego zespołu. Wygrywamy i przegrywamy razem. Tym razem mamy powody do świętowania i oby tak do 8 maja, do ostatniego meczu z Gliwicami.
SPR Olkusz (PK)
