JUNIORKI MŁODSZE. Lwiątka na fali!

13:00 23.01.2023

Po wygranej ze swoimi starszymi koleżankami z Olkusza, podopieczne Patrycji Głąbik, w minioną sobotę wybrały się do Kielc na starcie z miejscową Koroną. W stolicy polskiego handballu Lwiątka z rocznika 2008/09 nie przestraszyły się swoich rywalek, odnosząc pewne zwycięstwo, dzięki któremu umocniły się na szczycie tabeli Małopolskiej Ligi Juniorek Młodszych. Przy Krakowskiej młode olkuszanki właściwie nie miały słabych punktów. Zaimponował cały zespół, od początku do końca realizując nakreślone w szatni założenia.

JUNIORKI MŁODSZE. Lwiątka na fali!
JUNIORKI MŁODSZE. Lwiątka na fali!
JUNIORKI MŁODSZE. Lwiątka na fali!

Jaką pozycję w krajowym środowisku szczypiorniaka mają Kielce, chyba każdy handballowy kibic wie. Stolica województwa świętokrzyskiego przez wzgląd na historię najnowszą polskiego sportu, zasłużenie została okrzyknięta stolicą polskiej piłki ręcznej, dlatego każda wyprawa do tego miasta niesie ze sobą spory ładunek emocjonalny. Dla Lwiątek ostatnia wizyta w hali Korony była także szansą do tego, by pokazać wszystkim, że wygrana z pierwszej rundy nie była dziełem przypadku.

Od pierwszych minut sobotniej potyczki podopieczne trenerki Głąbik wydawały się być pewne swego. Wynik otworzyła Julia Bylica, a więc ta sama zawodniczka, która przez pełną godzinę najmocniej zasłużyła na tytuł MVP całego spotkania, łącznie rzucając dziewięć goli. W ślad za swoją młodszą o rok koleżanką poszła Marzena Noga, dla której występ przy Krakowskiej mimo że na pierwszy rzut oka bardzo dyskretny, przyniósł także efektowny wynik ośmiu indywidualnych trafień.

Po premierowych 10 minutach na tablicy obowiązywał rezultat 2:5, po kwadransie było 3:7, a na pięć minut przed przerwą 8:13. Lepsza w wykonaniu gospodyń końcówka pierwszej połowy pozwoliła kielczankom zniwelować straty do dwóch bramek (11:13) i co za tym idzie, także wlała w serca zawsze głośnej kieleckiej publiczności spore nadzieje związane z drugą odsłoną.

Po zmianie stron miejscowe może i chciały wrócić do gry o pełną pulę, ale tego dnia nie były w stanie tego zrobić. Zasługa to przede wszystkim olkuszanek, które ani na moment nie straciły kontroli nad boiskowymi wydarzeniami. Lwiątka, mimo że w wielu przypadkach młodsze o dwa, a nawet trzy lata od swoich przeciwniczek, na parkiecie prezentowały się nad wyraz dojrzale. Zachowały chłodne głowy, co zapewniło im duży spokój. Korona w najlepszym dla siebie momencie drugiej połowy traciła do SPR-u II dwa gole (14:16 w 37. min), ale ten stan nie trwał zbyt długo, bowiem przyjezdne ponownie mocniej odskoczyły. Na kwadrans przed końcem rzut karny na bramkę zamieniła Amelia Filo i było 15:19. Jeszcze lepiej sytuacja Lwiątek wyglądała na 10 minut przed końcową syreną, kiedy to po dwóch trafieniach Mai Patyckiej i golu Basi Haberki olkuszanki prowadziły 23:17.

W tym okresie kielczanki „przy życiu” w ofensywie utrzymywała właściwie w pojedynkę Justyna Chrząstek, natomiast w olkuskim obozie siła rażenia była rozłożona na kilka nazwisk. Bylica, Noga, Patycka i Haberka w tym kwartecie ustaliły wynik sobotniego pojedynku na 23:31. Trzy punkty przywiezione ze świętokrzyskiego przy jednoczesnej porażce Pałacu Młodzieży Tarnów w Krakowie z Kusym sprawiły, że zespół Patrycji Głąbik powiększył swoją przewagę nad tarnowiankami do czterech oczek, z tym że najgroźniejsze w tej chwili rywalki w drodze po mistrzostwo mają do rozegrania jedno spotkanie więcej. Tak czy inaczej lider jest z Olkusza! I to zdecydowanie młodszy od reszty stawki!

MAŁOPOLSKA LIGA JUNIOREK MŁODSZYCH – 7. kolejka

Korona Handball Kielce – SPR Olkusz 23:31 (11:13)

Korona: Mazur, Biały – Chrząstek (7), Żelazny (6), Łagożna (4), Piwowar (3), Ubysz (2), Jarosz (1), Grzegolec, Woźniak, Prokopoudi, Olesińska, Zychowicz.

SPR: Woszczek – Bylica (9), Noga (8), Patycka (5), Filo (4), Haberka (3), Kaziród (2), Majewska, Gbyl, Jesień oraz Niećko, Małysa.

SPR Olkusz (PK)