JUNIORKI MŁODSZE. Minimalna porażka z Gościbią

10:30 26.11.2020

Środowy mecz zarówno dla drugiej drużyny Juniorek Młodszych SPR Olkusz, jak i Gościbii Sułkowice był niepowtarzalną szansą na przełamanie się i zgarniecie premierowych w tym sezonie punktów do ligowej tabeli. Okazję wykorzystały przyjezdne, choć wynik równie dobrze mógł promować podopieczne Moniki Pastwy. O końcowym rezultacie zadecydowały detale i większa dawka sportowego szczęścia.

JUNIORKI MŁODSZE. Minimalna porażka z Gościbią
JUNIORKI MŁODSZE. Minimalna porażka z Gościbią
JUNIORKI MŁODSZE. Minimalna porażka z Gościbią

Początek spotkania wyrównany ze zmarnowanym rzutem karnym i golem Kingi Petlic po stronie miejscowych. Rzuty z siódmego metra w środę były zmorą olkuszanek. Z jedenastu prób wykorzystały tylko pięć, co w końcowym rozrachunku zadecydowało o tym, że punkty pojechały do Sułkowic. Ale zanim zespół Artura Konieczkowicza na dobre przejął inicjatywę, przyzwoicie prezentowały się Młode Lwice. Od 20. minuty i wyniku 9:9 gospodynie świetnie broniły i umiejętnie wyprowadzały szybkie ataki, które zapewniły im trzybramkową przewagę przed drugą połową. W międzyczasie szybkie trzy wykluczenia złapała Kamila Światłoń, więc przed upływem 25. minuty zawodniczka Gościbii zobaczyła czerwoną kartkę.

Nawet takie problemy nie były w stanie załamać ambitnie walczących sułkowiczanek. Po wznowieniu kolejny niewykorzystany rzut karny po olkuskiej stronie, co błyskawicznie wykorzystała Małgorzata Kowalczyk trafiając dwukrotnie do siatki Julii Czarnoty na przestrzeni kilkudziesięciu sekund. Na domiar złego Młode Lwice miały kolejnego karnego, ale i tym razem spudłowały, co w następnej akcji zapewniło przyjezdnym remis 15:15. Olkuszanki ewidentnie zaczęły mieć problemy ze zdobywaniem goli. Czystych pozycji niby nie brakowało, ale szwankowała skuteczność. Wcale nie lepiej wyglądały szarże po drugiej stronie boiska. Gościbia również mocno się męczyła w ataku, ale miała w swoich szeregach Gosię Kowalczyk, która swoją postawą mocno zapracowała sobie na tytuł najlepszej zawodniczki meczu. Z jedenastu bramek jakie ekipa z Sułkowic zdobyła po przerwie, aż osiem było autorstwa szczypiornistki grającej z numerem 19. To właśnie Ona poprowadziła swoje koleżanki do zwycięstwa, które wisiało na włosku właściwie do ostatnich sekund. W 53. minucie SPR II przegrywał 19:21, ale po dwóch trafieniach Kingi Petlic i bramce z lewego skrzydła Patrycji Łabudy olkuszanki miały symboliczną przewagę. Straciły ją jednak po… rzutach karnych rywalek. Wiktoria Piwowarska i MVP Kowalczyk zamknęły wynik na 22:23. Młode Lwice miały co prawda jeszcze dwie okazje na wyrównanie, jednak były nieskuteczne jak przez całą drugą połowę i tym sposobem zeszły z parkietu z dużym niedosytem. Najwięcej bramek dla miejscowych – siedem – zdobyła Zuzanna Krupa.

– Bardzo szkoda tego spotkania, bo przy większej precyzji mogłyśmy wygrać. Niestety, za nieskuteczność w sporcie często płaci się wysoką cenę i tym razem to właśnie my musimy pogodzić się z porażką w meczu, którego przegrać nie powinnyśmy. Wciąż uczymy się grać w gronie większości starszych od siebie zawodniczek. Takie pojedynki najlepiej pokazują ile jeszcze pracy przed nami, aby nabrać doświadczenia i umiejętności radzenia sobie w trudnych momentach – komentuje trenerka Monika Pastwa.

MAŁOPOLSKA LIGA JUNIOREK MŁODSZYCH

SPR II Olkusz – KS Gościbia Sułkowice 22:23 (15:12)

SPR: J. Czarnota – Krupa (7), Petlic (5), Łabuda (4), Fiołna (4), Bałazy (1), Borkiewicz (1), Z. Czarnota, Marszałek, Rasiak, Wojtaszewska oraz Dyda, Gierlach, Kiełtyka, Węglarz.

Gościbia: Babiak – Kowalczyk (12), Kowenicka (6), Piwowarska (2), Bochenek (2), Światłoń, Kisielewska, Jankowicz, Konieczkowicz, Stokłosa.

SPR Olkusz (PK)