JUNIORKI MŁODSZE. Lwiątka na szczycie!

14:00 08.03.2023

Przyszły na świat dwa, a nawet trzy lata później od swoich ligowych rywalek, a mimo to bez zbędnych kompleksów nie tylko przystąpiły do rozgrywek, ale po minionym weekendzie wiadomo już, że je wygrały! Olkuskie Lwiątka z rocznika 2008/2009 są świeżo upieczonymi Mistrzyniami Małopolski w kategorii Juniorek Młodszych. Nie sam tytuł, ale różnica wieku budzi tutaj respekt i jest swoistego rodzaju fenomenem, bo wszyscy Ci, choć trochę znający sportowe realia wiedzą, jak trudno w grupach młodzieżowych nawiązać do starszych od siebie. A tutaj mamy prawdziwą „perełkę”, która zasługuje na to, by o niej mówić głośno i szerzej o niej napisać.

JUNIORKI MŁODSZE. Lwiątka na szczycie!
JUNIORKI MŁODSZE. Lwiątka na szczycie!
JUNIORKI MŁODSZE. Lwiątka na szczycie!

Drużyna prowadzona przez trenerkę Patrycję Głąbik to rocznikowo zespół Młodziczek. Priorytetem dla tej ekipy były właśnie wojewódzkie zmagania w tej grupie wiekowej, natomiast udział w lidze starszej kategorii miał być dla olkuskich szczypiornistek poligonem doświadczalnym i zarazem okazją do weryfikacji formy. Szybko jednak okazało się, że ligową rywalizację o punkty w gronie rówieśniczek można udanie połączyć z występami na parkiecie w stawce Juniorek Młodszych. I choć może nie wszystko udało się wygrać na tym poziomie, to jednak koniec wieńczy dzieło, a w tym przypadku tabela, w której na kolejkę przed zakończeniem sezonu zasadniczego wiadomo już, że nikt SPR-u II Olkusz nie wyprzedzi. Szansę na to miał do niedawna jedynie Pałac Młodzieży Tarnów, ale ostatnia porażka przy Wiejskiej ze starszymi koleżankami Lwiątek sprawiła, że nawet w przypadku zwycięstwa na finiszu zmagań z Koroną Handball Kielce, tarnowianki i tak obecną kampanię zakończą za plecami olkuskiego zespołu.

Co prawda oba bezpośrednie mecze pomiędzy liderem i wiceliderem tabeli kończyły się triumfami Pałacu Młodzieży, ale po drodze tarnowianki także gubiły punkty, co w końcowym rozrachunku zapewniło tytuł mistrzowski naszym 14 i 15-letnim szczypiornistkom, które już wkrótce w nagrodę przeżyją kolejną wielką przygodę, związaną z grą na poziomie centralnym, gdzie gra toczy się już o najwyższą stawkę, a więc medale Mistrzostw Polski.

Zanim jednak Lwiątka poznają potencjalnych przeciwników w walce o najlepszą szesnastkę w kraju, mają jeszcze sporo do zrobienia. W niedzielę, jako Młodziczki czeka je bowiem ligowa potyczka z Krakowiakiem, a w kolejny weekend razem z trenerką Głąbik reprezentować będą Małopolskę w turnieju półfinałowym Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w piłce ręcznej dziewcząt. Tak więc kolejnych poważnych wyzwań będzie pod dostatkiem, ale to i dobrze, biorąc pod uwagę że na przełomie marca i kwietnia przyjdzie pora na debiutanckie, ogólnopolskie klubowe granie.

Dla SPR-u II ligowy sezon zakończył się tydzień wcześniej od pozostałych. Wszystko dlatego, że w ostatniej 10. kolejce Lwiątka zaliczą zgodną z terminarzem pauzę. Z ośmiu spotkań olkuszanki wygrały pięć – po dwa z SPR-em I i Koroną Handball Kielce, a także to ostatnie, bardzo emocjonujące i stojące na wysokim poziomie sportowym z Kusym Kraków. Dodatkowy punkcik, który już teraz zapewnia ogromny komfort udało się zdobyć w Krakowie gdzie po regulaminowym czasie gry obowiązywał remis.

Mimo dużej radości i poczucia dobrze wykonanej pracy, z obozu rocznika 2008/2009 wciąż płynie pokora, czyli to co na każdym kroku wpaja swoim zawodniczkom Patrycja Głąbik. – Oczywiście, że jest w nas ogromna radość, bo ciężko pracowaliśmy na te wyniki, ale i mamy świadomość, że tak naprawdę to dopiero początek drogi. Zespół dojrzewa, nabiera ogłady i doświadczenia na boisku. Dziewczyny są świadome tego co potrafią, ale jednocześnie wciąż poprawiamy te elementy, które momentami szwankują. Dla nas zawsze najważniejszy był kolejny mecz, dlatego i tym razem nie wybiegamy daleko w przyszłość. Zanim przyjdzie nam stanąć do rywalizacji w turniejach MP, mamy jeszcze trochę do zrobienia – komentuje szkoleniowiec olkuskich Lwiątek.

Trenerka Głąbik ma także prywatne podziękowania: – Dziękuję Dziewczynom, które regularnie uczęszczały na treningi i wkładały całe serce w to co kochamy i co jest naszym celem, czyli pasja i miłość do piłki ręcznej. Chciałabym również podziękować Rodzicom za wsparcie i doping oraz ludziom, którzy nie są związani na co dzień z naszym klubem, ale przy współpracy ze mną dbają o przygotowanie motoryczne i regenerację zawodniczek. Mowa tutaj o Januszu Styrnie. Wszystko co robimy, robimy z Bożą pomocą.

Julia Bylica, Amelia Filo, Anna Gamrot, Gabriela Gbyl, Barbara Haberka, Alicja Jesień, Weronika Kaziród, Kalina Majewska, Wiktoria Małysa, Maja Niećko, Marzena Noga, Marcelina Nowak, Maja Patycka, Zuzanna Sowa i Oliwia Woszczek – te nazwiska zamieszczone w kolejności alfabetycznej warto zapamiętać. To właśnie w tym składzie olkuszanki tak bardzo udanie rywalizują na dwóch frontach i wiele na to wskazuje, że w obu przypadkach będą reprezentowały Małopolskę i przede wszystkim siebie i to co potrafią na ogólnopolskiej arenie. Handball jest grą zespołową, ale każdy zespół ma swojego lidera. W ofensywie najwięcej w trakcie finiszujących rozgrywek Juniorek Młodszych zrobiła i zdobyła Marzena Noga. Rozgrywająca SPR-u II z rocznika 2008 w ośmiu spotkaniach rzuciła 64 bramki. Niedaleko za Nią plasuje się młodsza o rok Julia Bylica, która 51 razy w ostatnich miesiącach pokonała bramkarki rywalek. Indywidualne wyróżnienia to jedno, ale w tym przypadku doskonałą robotę wykonała cała drużyna, która na każdym kroku udowadnia, że wspiera się nie tylko na boisku, ale i poza nim. Najlepsze koleżanki z parkietu są także najlepszymi przyjaciółkami w życiu codziennym. DUMA z naszych LWIĄTEK!

SPR Olkusz (PK)