Jeszcze przed pierwszym meczem na Śląsku było pewne, że wszystkie cztery zespoły biorące udział w rywalizacji przyjechały po swoje, a więc po kwalifikację do finałowych zmagań, które wzorem ubiegłego roku odbędą się w Sulejowie. Perspektywa gry w ostatni weekend sierpnia o medale, na samym wstępie przysporzyła drużynom trochę tremy, ale ona, podobnie jak wszelkie spekulacje szybko minęły. Boisko jak zawsze zweryfikowało plany i zamiary.

Premierowym rywalem olkuszanek była Akademia Handballu Ruch Chorzów. Młode Lwice dobrze zaczęły, w pierwszym secie prowadziły 6:2, a następnie 9:4. „Niebieskie” nie zamierzały jednak poddać się bez walki, w końcówce partii najpierw wyrównując, a później zdobywając „złotą bramkę” z rzutu karnego, w ten sposób przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. Drugi set również wyrównany, ale i ze wskazaniem na SPR. Olkuszanki zachowały więcej zimnej krwi, wygrały tę partię i do serii shoot outów przystąpiły na tyle zmotywowane, że rzuciły wszystko co mogły, zdobywając maksymalną liczbę punktów. Chorzowianki tak precyzyjne już nie były, tylko raz potrafiły pokonać Emilię Januszek i ostatecznie to Młode Lwice mogły się cieszyć z wygranej w całym meczu 2:1.

Drugim przeciwnikiem zespołu Patrycji Głąbik były gospodynie turnieju. MUKS Skałka-Śląsk to bardzo solidna drużyna, która przed rokiem także brała udział w sulejowskim finale. Tam podopieczne Piotra Herrmanna otarły się o podium i dlatego podczas bieżących rozgrywek miały wielką chęć, aby nawiązać do tamtych, jakże miłych momentów. Świętochłowiczanki nie zaczęły jednak najlepiej. Już w pierwszym meczu po shoot outach przegrały z Wrocławiem, więc myśląc o awansie nawet z drugiego miejsca, z Olkuszem musiały wygrać. Chcieć nie zawsze jednak znaczy móc, tym bardziej gdy ma się naprzeciwko siebie ekipę, która rozkręca się z każdą kolejną minutą. Bo tak to właśnie wyglądało ze strony olkuszanek. Młode Lwice po mało olśniewającym zwycięstwie z Ruchem, w starciu z MUKS-em zagrały zdecydowanie lepiej i odważniej, imponując dużym spokojem nawet w trudnych chwilach. Set pierwszy wygrany różnicą dwóch, a drugi trzema punktami zapewnił szczypiornistom SPR-u drugi triumf jednoznaczny z promocją do finałów! Wszystko dlatego, że z Chorzowem wygrał Wrocław i zarówno SPR, jak i UKS Handball 28 przed trzecią, ostatnią kolejką miały na swoich kontach po dwa zwycięstwa, przy zerowych dorobkach punktowych rywalek z Chorzowa i Świętochłowic.

Tym sposobem pojedynek pomiędzy Olkuszem, a Wrocławiem przy pewności awansu dwóch najlepszych zespołów, oprócz prestiżu związanego z zajęciem pierwszego miejsca w turniejowej tabeli nie niósł nic więcej. Mimo wszystko Młode Lwice stanęły na wysokości zadania, prezentując beach handball radosny, efektowny i przy tym skuteczny! Mecz, zapowiadający się jako ten na szczycie, faktycznie takim nie był, bowiem przewaga olkuszanek przez pełne 20 minut nie podlegała dyskusji. Dziewczyny trafiały niemal z każdej pozycji, także od własnej bramki, szybko odjeżdżając mistrzyniom Dolnego Śląska. Momentami UKS Handball 28 wydawał się być bezradny. Proste straty, przestrzelone rzuty oraz skuteczne interwencje Emilii Januszek to powody dla jakich przez dwa sety wrocławianki zdobyły raptem 15 punktów. Olkuszanki mogą za to pochwalić się skutecznością prawie trzy razy większą. Fantastyczne podsumowanie całego turnieju i dotychczas wykonanej na piasku pracy.

Ostatecznie, po blisko czterech godzinach plażowych zmagań, z rąk prezydenta Świętochłowic gratulacje, puchar oraz złote medale za zwycięstwo w turnieju półfinałowym odebrały zawodniczki SPR Olkusz. Dobrym humorem pomimo ostatniego niepowodzenia tryskały również zawodniczki z Wrocławia, ponieważ i one zapewniły sobie start w grze o krajowe medale. Podium uzupełniły piłkarki Śląska-Skałki, natomiast stawkę z kompletem porażek zamknął AH Ruch Chorzów.

Dodatkową nagrodą dla Młodych Lwic był tytuł najlepszej bramkarki turnieju dla Emilii Januszek, która swoją postawą między słupkami mocno zasłużyła sobie na to indywidualne wyróżnienie. Warto jednak dodać, że cała drużyna na Śląsku zaprezentowała się znakomicie. Poza pierwszym setem z Ruchem, olkuszanki właściwie nie miały słabych punktów, choć oczywiście nie jest też tak, że grały idealnie. Są jeszcze elementy do poprawki, ale i czasu do turnieju wieńczącego tegoroczną rywalizację na piasku trochę zostało. Finał Mistrzostw Polski zaplanowano bowiem na dni 27-28 sierpnia (piątek-sobota) w Sulejowie (województwo łódzkie).

„Złoty” skład turnieju półfinałowego MP w Świętochłowicach:
Emilia Januszek, Izabela Łukasiewicz – Oliwia Bartusik, Amelia Basara, Oliwia Błaszczykiewicz, Karolina Herian, Wiktoria Kozyra, Anna Marszałek, Nikola Sołościuk, Natalia Stach.

SPR Olkusz (PK)