I LIGA. Trenerzy komentują

13:00 30.11.2020

Sobotnie spotkanie SPR-u Olkusz z Cracovią dobitnie pokazało w jak różnych miejscach są oba zespoły. Srebrne Lwice niepodzielnie panowały na boisku, a były momenty w których Cracovia mocno się męczyła aby zdobyć bramkę. Obie drużyny mogą jednak podać sobie ręce jeśli chodzi o huśtawkę nastrojów w ostatnich dniach. Gorsze występy przeplatają znacznie lepszymi i na odwrót. Ostatnie wydarzenia z parkietu przy Wiejskiej podsumowują szkoleniowcy Kamil Zawada i Krzysztof Kutrzeba. Uprzedzamy, że są to dwa zupełnie różne głosy, bo i wynik 45:27 jednych stawia w roli nauczyciela, a drugich w roli ucznia.

I LIGA. Trenerzy komentują
I LIGA. Trenerzy komentują
I LIGA. Trenerzy komentują

KAMIL ZAWADA (SPR Olkusz):
– To był zupełnie inny mecz niż w Legnicy. Poza pierwszymi minutami nasza przewaga na boisku była widoczna. Potwierdzał to także wynik. Dziewczyny dobrze zareagowały na gorszy występ sprzed tygodnia, kiedy właściwie nic nie wyszło tak jak to sobie zaplanowaliśmy. Tutaj natomiast trafialiśmy tam gdzie chcieliśmy i skąd chcieliśmy. Zespół dobrze czuje się w szybkim ataku, który dzisiaj praktykowaliśmy właściwie do znudzenia. Rywalki nie miały na to sposobu, co dało nam kilkanaście naprawdę ciekawych zagrań zakończonych bramkami. Drużyna potrzebowała takiego meczu i takiego zwycięstwa aby wrócić na właściwe tory.

– Przed nami w sobotę kolejny sprawdzian i to ten z tych bardzo ważnych. Jedziemy do Gliwic, gdzie będziemy musieli przez pełną godzinę zagrać maksymalnie skoncentrowani. Spodziewamy się znacznie wyżej postawionej poprzeczki, mamy kilka dni aby jak najlepiej przygotować się do tego spotkania. Wszyscy wiemy o co już wkrótce zagramy.

KRZYSZTOF KUTRZEBA (KS Cracovia):
– Nie tak to miało wyglądać w naszym wykonaniu. Na początku jeszcze walczyliśmy jak równy z równym, ale z czasem Olkusz zaczął nam uciekać. W pewnym momencie ogarnęła nas wielka niemoc, stąd dwa czasy właściwie jeden za drugim. Pierwsza połowa do zapomnienia. Lepiej zaprezentowaliśmy się po przerwie. Dziewczyny w końcu zaczęły rzucać na lepszym procencie skuteczności, ale i tak wyjeżdżamy z dużym bagażem bramkowym.

– Dobrze wiedzieliśmy gdzie przyjechaliśmy i z kim przyjdzie nam się zmierzyć. Jesteśmy w zupełnie innym miejscu niż Olkusz. Mamy różne cele. My nadal się uczymy grać w I Lidze, a miejscowy zespół walczy o szczyt tabeli. Odebraliśmy srogą lekcję, z której musimy wyciągnąć wnioski. Gratuluję wygranej rywalkom, na którą z przebiegu meczu jak najbardziej zasłużyły.

SPR Olkusz (PK)