I LIGA. Ostatnia prosta do zwycięstwa w Grupie B!

12:00 09.04.2024

Sezon zasadniczy I Ligi Kobiet powoli zaczyna finiszować. Przed klubami grającymi w trzech różnych grupach z podziałem geograficznym, ostatnie mecze o stawkę, a co dla poniektórych także spotkania o upragniony udział w Turnieju Mistrzyń, którego zwycięzca zapewni sobie miejsce w Lidze Centralnej, a więc na bezpośrednim zapleczu żeńskiej Orlen Superligi. Wśród tych „szczęśliwców” znajduje się SPR Olkusz – lider tabeli Grupy B, będący blisko postawienia pieczęci na mistrzostwie, mimo że zakończenia ligowej kampanii 2023/2024 pozostały jeszcze cztery kolejki.

I LIGA. Ostatnia prosta do zwycięstwa w Grupie B!
I LIGA. Ostatnia prosta do zwycięstwa w Grupie B!
I LIGA. Ostatnia prosta do zwycięstwa w Grupie B!

Srebrne Lwice już teraz mają jednak duży komfort grania o główną premię sezonu. Dziewięć punktów przewagi nad ekipami z Pietrowic Wielkich i Rudy Śląskiej to naprawdę sporo i już tylko matematycznie któraś z drużyn może na mecie sezonu wyprzedzić podopieczne Macieja Haupy.

Obecnie w rozgrywkach I Ligi trwa blisko miesięczna przerwa spowodowana świętami wielkanocnymi oraz meczami Reprezentacji Polski (notabene serdeczne gratulacje dla Biało-Czerwonych” za awans do Mistrzostw Europy!). Najbliższa 15. kolejka w Grupie B, zaplanowana na weekend 20/21 kwietnia, przyniesie ze sobą wyjazdowy pojedynek Srebrnych Lwic z przedostatnim w zestawieniu Grunwaldem Ruda Śląska. W następnych tygodniach – grając już co weekend – olkuszanki przed własną publicznością (27 kwietnia o godz. 17:00) zmierzą się ze Śląskiem Wrocław, w majówkę zaliczą kolejny wyjazd do Rudy Śląskiej, tym razem goszcząc w hali Zgody, a na zamknięcie sezonu zasadniczego, na Wiejską 1a przyjedzie Start Pietrowice Wielkie (11 maja godz. 17:00).

Zdobycz punktowa w którymś z tych wyżej wymienionych spotkań zapewni olkuskim szczypiornistkom mistrzostwo Grupy B, uprawniające Je do walki o wyższy szczebel rozgrywkowy. Plan minimum na ten sezon jest już bliski realizacji, dlatego jeszcze mocniej niż dotychczas prosimy fanów Srebrnych Lwic o wsparcie z trybun i przesyłanie dobrych fluidów pod adresem swoich ulubienic, które stają przed szansą osiągnięcia jednego z większych sukcesów klubu w ostatnim czasie i kto wie, czy dla większości z piłkarek nie największego w dotychczasowej przygodzie z handballem.

Co słychać w obozie Srebrnych Lwic? Dziewczyny sumiennie trenują, mając z tyłu swoich głów stawkę, o jaką toczy się ta gra. Długie miesiące, a właściwie lata wyrzeczeń, w końcu mogą dać upragnione marzenia. Cieszy wiedza, że do indywidualnych treningów, m.in. w siłowni wróciła już Nikola Sołościuk, która z początkiem roku ze swoim kontuzjowanym kolanem wylądowała na stole operacyjnym. Ze zdrowiem młodszej z sióstr Sołościuk jest coraz lepiej i choć z pewnością nie zobaczymy Jej już na parkiecie w tym sezonie, to sama świadomość, że do powrotu na boisko „Młodej Soło” jest bliżej niż dalej, pozytywnie nakręca do działania. Wciąż czekamy na oficjalną lekarską diagnozę w sprawie naszej skrzydłowej Julii Mrozowskiej, która w Krapkowicach także nabawiła się urazu kolana.

Rzut oka jeszcze na tabelę. Tam wszystko układa się po myśli olkuszanek. Dziewięć zwycięstw w dziesięciu spotkaniach, zapewnia Lwicom 27 punktów, czyli bezpieczną przewagę nad „grupą pościgową”. Zarówno UKS Start jak i KS Zgoda w tym momencie tracą solidarnie do SPR-u dziewięć oczek (po 18 pkt. w dorobku). Czwarta w ligowym zestawieniu Victoria Świebodzice ma na koncie 17 pkt. i także Mistrzynie Polski w kategorii Juniorek w teorii mogą jeszcze zagrozić podopiecznym trenera Haupy.

Nie ulega wątpliwości, że najbliższe tygodnie będą dla Srebrnych Lwic i całej jej grupy wsparcia bardzo istotne. Kolejne zwycięstwa nakręcają i budują atmosferę do robienia rzeczy większych niż zazwyczaj. Oby ten czas, który przed nami przyniósł przynajmniej tyle radości jak ten, którego tak miło teraz wspominamy. No może poza małymi wyjątkami, jak choćby urazy i ta jedyna jak dotąd ligowa porażka ze Zgodą Ruda Śląska.

SPR Olkusz (PK)