I LIGA. Klasa lidera

22:00 16.10.2022

W 4. kolejce kobiecej I Ligi Srebrne Lwice zmierzyły się na własnym parkiecie z rewelacyjnym beniaminkiem z Kalisza, który do wizyty w Olkuszu zajmował w tabeli pozycję lidera. Po niedzieli nic się nie zmieniło w tej kwestii. Silny kadrowo i mentalnie AWS Szczypiorno wygrał przy Wiejskiej 30:22, po raz kolejny dając dowód, że ambitne plany kaliszanek dotyczące choćby Ligi Centralnej nie są ani trochę przesadzone. Zespół trenera Marcina Księżyka przegrał natomiast po raz trzeci w tym sezonie, ale znowu w grze SPR-u było sporo dobrych momentów. To jednak wciąż zbyt mało aby zapunktować…

I LIGA. Klasa lidera
I LIGA. Klasa lidera
I LIGA. Klasa lidera

FAWORYT NIE TYLKO NA PAPIERZE
Już przed spotkaniem można było przypuszczać, że starcie ze Szczypiorno może być najtrudniejszą z dotychczasowych prób dla Srebnych Lwic. O ile Karkonosze zaliczają się do grona „TOP” w grupie B, o tyle zespół z Kalisza śmiało może kandydować nie tylko do podium, ale i nawet do szczytu tabeli. Pokazują to wyniki z poprzednich tygodni, kiedy ekipa prowadzona przez trenera Pawła Ruska wygrała kolejno z Wrocławiem, Pietrowicami Wielkimi oraz Świebodzicami. Rywale może i z grona ligowych średniaków, ale styl w jakim kaliszanki sięgały po punkty domaga się uznania i poklasku. Wierząc w prawo serii, a także mając świadomość swoich atutów, w postaci choćby ogranych w PGNiG Superlidze zawodniczek, także w niedzielę przy Wiejskiej AWS liczył na czwarte zwycięstwo w sezonie. Gospodynie natomiast po dwóch porażkach z Jelenią Górą i Legnicą do weekendowego starcia przystępowały mając gdzieś z tyłu głów nadzieję, że w myśl powiedzenia: „do trzech razy sztuka”. Niestety, chęci chęciami, a boisko swoje…

WYRACHOWANIE PRZYJEZDNYCH
Trafianie do siatki w niedzielne popołudnie zaczęła Katarzyna Pilitowska, która uprzedzając nieco fakty, również zamknęła minioną potyczkę, kończąc ją z tytułem MVP, jako najskuteczniejsza piłkarka meczu (9 goli). Odpowiedziała Vanessa Nowak, która także przy następnej okazji wykorzystała rzut karny, co sprawiło, że w po premierowych czterech minutach obowiązywał remis 2:2. Jednak to był ostatni taki moment, w którym Lwice trzymały się blisko lidera. Kolejne akcje pokazały, kto tutaj rozdaje karty. Wspomniana wyżej Pilitowska szybko poprawiła swoje bramkowe konto, więc w 12. minucie Szczypiorno prowadził 8:3. Olkuszanki miały spore problemy z finalizacją swoich akcji, jedynie Karolina Herian przez blisko dziesięć minut dwukrotnie znalazła sposób na obronę gości, wpisując się na listę strzelczyń (5:10 w 17. min). W ostatnią fazę pierwszej części weszliśmy przy wyniku 6:12, kiedy swoją obecność na parkiecie po szybkiej kontrze zaakcentowała Oliwia Sołościuk. Chwilę później stratę zniwelowała nieco Julia Mrozowska, ale ostatnie słowo, a właściwie dwa ostatnie słowa należały do kaliszanek, a konkretnie do wszędobylskiej Pilitowskiej. Na przerwę obie drużyny zeszły przy stanie 8:15.

WZNOWIENIE GODNE LIDERA
Siedem bramek do odrobienia – przed takim zadaniem w drugiej połowie stanęły olkuszanki. Chyba każdy zdawał sobie sprawę z tego, że wyzwanie przed jakim stanęły gospodynie to coś w rodzaju „mission impossible”, tym bardziej, że zaraz po zmianie stron AWS „odjechał” jeszcze mocniej. Co prawda jako pierwsza po wznowieniu do sędziowskiego protokołu wpisała się Herian, jednak później pięć kolejnych trafień zaliczyły kaliszanki i to one w 37. min prowadziły 20:9. Przez moment zapachniało kolejnym zwycięstwem rewelacji rozgrywek z dwucyfrową przewagą. Ale tylko przez moment, bowiem zespół Lwic, mimo że dużo młodszy od przeciwnika, to jednak i z dużym charakterem, co pozwoliło zbliżyć się do Szczypiorno na dystans czterech goli. Zasługa w tym całego zespołu, który mimo niepowodzeń pokazał pazur i dał sygnał, że walczyć potrafi.

„KWADRANS MARZEŃ”
Śródtytuł w cudzysłowie to specjalny zabieg, bowiem o prawdziwym popisie można by mówić w chwili, gdy olkuskie szczypiornistki dzięki swojej świetnej grze odwróciłyby losy spotkania. Ostatecznie do tego nie doszło, jednak wspomniany kwadrans pomiędzy 40., a 55. minutą jednoznacznie można określić, jako jeden z najlepszych kwadransów Srebrnych Lwic w tym sezonie i na tym budować optymizm przed kolejnymi tygodniami walki o I-ligowe punkty. Sygnał do ataku dała Herian, dwa gole ze środka zdobyła Wiktoria Sioła, a następne w kolejce po bramki były Magdalena Barczyk, Wiktoria Kozyra i Amelia Basara. Dla ostatniej z wymienionych gol na 15:22 był debiutanckim trafieniem w dorosłym handballu. To nie był koniec ofensywy miejscowych, które odzyskały nie tylko wigor, ale i skuteczność, która wcześniej momentami szwankowała. O. Sołościuk, Mrozowska i przede wszystkim Barczyk z Herian, na sześć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry zmniejszyły straty do czterech goli, co mogło zapowiadać spore emocje w samej końcówce. O czas dla swojej drużyny poprosił trener Rusek, który przy ławce uspokoił nieco sytuację. Time-out niby krótki, ale jakże zbawienny dla Szczypiorno. Kaliszanki na parkiet wróciły jakby odmienione. Ponownie imponowały w grze obronnej, a same wyprowadzały zabójcze kontry. Tym sposobem w końcowym rozrachunku z przewagi czterech goli zrobiło się osiem i co oczywiste, pełna pula pojechała do historycznej stolicy Wielkopolski, w której coraz śmielej i głośniej mówi się o ambitnych planach sportowych związanych przynajmniej z Ligą Centralną, z naciskiem na „przynajmniej”.

OLKUSZ CZEKA, MY CZEKAMY…
…na zdobycie pierwszych punktów. Trzeba sobie jasno powiedzieć: one przyjdą! Tylko jak widać, potrzeba na to trochę czasu. Początek sezonu nie rozpieszcza, to fakt, ale miejmy też wszyscy wzgląd na to, z kim Srebrne Lwice rywalizowały. „Jelonka” to murowany faworyt do podium, UKS Dziewiątka to solidna, choć oparta na młodzieży marka, a Szczypiorno potwierdził, że projekt pod nazwą AWS ma wszystko, by już wkrótce nawiązać do najlepszych ekip w kraju. Teraz przed zespołem trenera Księżyka wyjazd do Gliwic i starcie z Sośnicą. Powinno być ciut łatwiej, choć to wcale nie oznacza, że będzie łatwo. Wręcz przeciwnie. Szykuje się szalenie trudny mecz, także w sferze mentalnej. Na Wiejską SPR wróci w ostatnią sobotę października. Już teraz zapraszamy na Derby Małopolski z Cracovią, które zaplanowano na 29 października o godz. 19:00.

I LIGA KOBIET gr. B – 4. kolejka

SPR Olkusz – AWS Szczypiorno Kalisz 22:30 (8:15)

SPR: Januszek, Poczęsny – Herian (6), Barczyk (4), Sioła (2), Mrozowska (2), Kozyra (2), Nowak (2), O. Sołościuk (2), N. Sołościuk (1), Basara (1), Faryńska, Bartusik, Zub.

AWS: Falińska, Bielak, Prudzienica – Pilitowska (9), Miłek (7), Stanisławczyk (5), Wilczek (4), Gajos (2), Jałoszewska (2), Czyż (1), Kucharska oraz Moskal-Giel, Baszyńska, Sołdek, Machoń.

Sędziowali: Artur Jędrycha i Marcin Pytlik

Widzów: 180

SPR Olkusz (PK)