I LIGA. Przyjeżdża rewelacyjny beniaminek!
W 4. kolejce na zapleczu żeńskiej PGNiG Superligi, Srebrne Lwice podejmą na własnym parkiecie rewelacyjnego beniaminka z Kalisza. AWS Szczypiorno bez kompleksów wszedł w sezon, po trzech meczach mając na swoim koncie komplet punktów i trzy efektowne zwycięstwa nad zespołami z Wrocławia, Pietrowic Wielkich oraz Świebodzic. Srebrne Lwice natomiast w dwóch pierwszych spotkaniach musiały uznać wyższość rywalek z Jeleniej Góry i Legnicy, wciąż czekając na pierwszą punktową zdobycz w obecnej kampanii. Zawodniczki trenera Marcina Księżyka czeka trudne zadanie, więc i wsparcie fanów z trybun będzie nieocenione.
Podopieczne Pawła Ruska na początku sezonu imponują formą. W trzech pierwszych meczach jako jedyne z I-ligowej stawki zdobyły już ponad 100 bramek, a najskuteczniejszą zawodniczką AWS-u jest Katarzyna Pilitowska – autorka 18 trafień. Główną siłą ekipy z Kalisza na początku rozgrywek wydają się być nie indywidualności, a właśnie zespołowość, co jak na razie zapewnia beniaminkowi tytuł rewelacji grupy B. Na takie miano niedzielne rywalki Srebrnych Lwic mocno sobie zapracowały i z pewnością przy Wiejskiej będą chciały podtrzymać zwycięską serię.
Olkuszanki natomiast w pierwszych dwóch meczach mimo momentami bardzo dobrej gry, wciąż nie ruszyły z miejsca jeśli chodzi o punkty. Zarówno w spotkaniach z Jelenią Górą jak i Legnicą wszystko wyglądało obiecująco do ostatniego kwadransa. Końcówki spotkań należały jednak do przeciwniczek, które potrafiły wykorzystać słabsze momenty w poczynaniach SPR-u, wzbogacając się kosztem Lwic.
Mówią, że do trzech razy sztuka, a więc starcie ze Szczypiorno będzie tym na przełamanie. Do składu gospodyń po wyleczeniu kontuzji stawu skokowego wraca bramkarka Emilia Januszek, co wzmocni rywalizację między słupkami.
– Za nami dwa mecze, w których mieliśmy znacznie więcej dobrych momentów od tych słabszych, a mimo to nie mamy w swoim dorobku choćby punktu. Sił ani chęci nam nie brakuje, jednak to wciąż zbyt mało do tego, by piąć się w górę tabeli. Wiemy co do tej pory zrobiliśmy źle, eliminujemy błędy i niedociągnięcia, by jak najszybciej ruszyć do przodu. Dziewczyny wciąż się uczą gry pod presją, zdobywają doświadczenie. Mamy bardzo młody zespół, który potrzebuje „odpalić”. Im szybciej to nastąpi, tym lepiej – zaznacza trener Księżyk.
Trudno w tym przypadku mówić o historii bezpośrednich pojedynków pomiędzy drużynami, bo po prostu tej historii nie ma. Najbliższa potyczka napisze nową, miejmy nadzieję, że z happy endem, choć trzeba wiedzieć, że Lwice w tym przypadku faworytkami na pewno nie są. Sport lubi jednak niespodzianki. Kibice również są ich zwolennikami, a więc… niech wygra lepszy!
Pojedynek ze Szczypiorno w najbliższą niedzielę 16 października w hali MOSiR przy ul. Wiejskiej 1A o godz. 17:00. Mecz w roli arbitrów poprowadzą Artur Jędrycha i Marcin Pytlik. Bilety w cenie 8 zł normalny, 5 zł ulgowy i 15 zł rodzinny dostępne w kasie. Początek sprzedaży wejściówek na trzy kwadranse przed pierwszym gwizdkiem. Serdecznie zapraszamy!
SPR Olkusz (PK)