Powrót trenera Marcina Księżyka!
Dla Marcina Księżyka to powrót do Olkusza po śląskiej przygodzie z handballem w dwóch odcinkach. Przez Żory, które w kampanii ligowej 2019/20 brutalnie przerwanej przez pandemię koronawirusa zajęły 2. miejsce na zapleczu PGNiG Superligi, trafił do Chorzowa, gdzie pracował już w elicie, odpowiadając za formę i wyniki „Niebieskich”. Niestety Ruch od początku ubiegłego sezonu zamykał tabelę, a trener Księżyk widząc, że nie będzie już w stanie pociągnąć zespołu do lepszej gry złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Został jednak w klubie z charakterystyczną „eRką” zajmując się pracą z grupami młodzieżowymi.
Z końcem sezonu 2020/2021 i zakończeniem współpracy z dotychczasowym szkoleniowcem Kamilem Zawadą, w olkuskim zespole powstał wakat, który szybko wypełnił właśnie Marcin Księżyk, podejmując się zadania prowadzenia solidnie przebudowanych Srebrnych Lwic. Drużyna w ostatnich tygodniach przeszła prawdziwą metamorfozę. Została solidnie odmłodzona, a o jej obliczu w następnych miesiącach mają decydować właściwie tylko i wyłącznie wychowanki, poza bramkarką Aleksandrą Nowicką, która tak naprawdę w Olkuszu czuję się już trochę jak w domu.
Wyzwanie spore, ale wcale nie nowe dla trenera Księżyka, który podczas swojego pierwszego pobytu w Olkuszu musiał sobie radzić w podobnych okolicznościach. To właśnie pod jego wodzą olkuskie szczypiornistki sięgały po najlepsze rezultaty w rozgrywkach młodzieżowych – w turniejach Mistrzostw Polski zajmując 4. i 3. miejsce, zdobywając historyczne brązowe medale w kategorii Juniorek. Ponadto w okresie swojej pracy w Olkuszu trener Księżyk w sezonie 2017/2018 razem ze swoimi zawodniczkami sięgnął po Mistrzostwo I Ligi, w kolejnej kampanii plasując się tuż poza podium. Tak więc przydomek nowy „stary” trener, w tym przypadku pasuje jak ulał.
– Bardzo się cieszę, że ponownie podejmuję współpracę ze Srebrnymi Lwicami i olkuskim Zarządem, któremu dziękuję za złożoną propozycję. W Olkuszu czuję się bardzo dobrze, atmosfera niezmiennie jest rodzinna, co sprzyja osiąganiu dobrych wyników. W nadchodzącym sezonie drużyna będzie mocno odmłodzona, co nie jest dla mnie żadnym problemem. Wszystkie zawodniczki znam bardzo dobrze i wiem, że drzemie w nich ogromny potencjał. Postaram się przygotować te Młode Lwice tak, aby radziły sobie w pierwszej lidze i osiągały jak najlepsze wyniki w rozgrywkach młodzieżowych – mówi rozpoczynający ponowną współpracę z SPR-em Marcin Księżyk.
SPR Olkusz (PK)